Eliza Gwiazda, ambasadorka cyklu podróży „Gwiazda w Edenie” do najpiękniejszych i najbardziej inspirujących miejsc w Polsce, wybrała się do hotelu stworzonego z myślą o kobietach.
Talaria Resort & SPA to wyjątkowe, kobiece miejsce położone w sercu Mazowsza, zaledwie godzinę drogi od Warszawy. To nie jest zwykły hotel, to azyl, w którym kobieta może zwolnić, poczuć siebie i zadbać o swoje potrzeby. Stylowe wnętrza, bajkowy pałac otoczony ogrodem. Cisza natury i luksus, który koi wszystkie zmysły. Strefa SPA, smaki zdrowej kuchni i atmosfera, której się nie zapomina. Tutaj każda kobieta jest najważniejsza. Talaria to miejsce, do którego się wraca...
Talaria Resort & SPA w Trojanowie urzekła Elizę Gwiazdę – znaną i popularną influencerkę (@eliza.gwiazda_official), ekspertkę rynku hotelarskiego, beauty & SPA oraz jurorkę konkursu Perfect SPA Awards, niezwykłą harmonią natury i elegancji.
– W Talarii każdy zakątek jest przemyślany i emanuje kobiecą energią – wspomina Eliza Gwiazda swój pobyt w resorcie. – Zadziwiło mnie, jak indywidualnie i ciepło podchodzi się tutaj do każdego gościa – czułam się naprawdę zaopiekowana, niczym w domu, tylko piękniejszym. Najchętniej na dłużej zanurzyłabym się w ciszy strefy SPA, po jednym z relaksujących zabiegów, z książką i filiżanką ziołowej herbaty, a potem długo spacerowałabym po ogrodach – w rytmie slow.
Relację z tej ciekawej podróży znajdziecie na profilach @eliza.gwiazda_official i @SPAeden.pl. A wszystko to było możliwe dzięki dyrektor Talarii Resoert & SPA, Nataszy Sallmann, która odkryła przed Elizą tajniki tego wyjątkowego miejsca.
Rolka „Gwiazda w Edenie”
poniżej
Rozmowa Elizy Gwiazdy z Nataszą Sallmann, dyrektor Talaria Resort & SPA
Co wyróżnia Talarię spośród innych hoteli w Polsce?
W Talarii minimum 40 weekendów w roku jest tylko dla kobiet. To wyjątkowe miejsce dla pań. Oczywiście panowie też mają wstęp, ale tylko w określonych terminach. Ale nawet wtedy, kiedy są weekendy tylko dla pań, to panowie z tego korzystają, bo mają święty spokój w domu! Mogą się zająć dziećmi, albo swoim hobby, a panie w tym czasie relaksują się, a potem wracają do domu szczęśliwe i uśmiechnięte.
Właśnie taka idea przyświecała hotelowi, kiedy powstawał 10 lat temu, jako hotel tylko dla kobiet. To miało być miejsce, w którym my kobiety mamy komfort bycia ze sobą, ze swoimi myślami, swoim ciałem. Jeśli mamy ochotę, to możemy cały dzień chodzić w szlafroku. Bez make-upu, bez stresu, bez telefonu, bez dzieci, bez męża czy partnera – jesteśmy tylko dla siebie.
Z czasem ta idea ewoluowała, bo okazało się, że panie, które wielokrotnie do nas wracały, od czasu do czasu chciały przyjechać do nas z partnerami, pokazać im, jak najbardziej lubią wypoczywać. Dlatego weekendów otwartych również dla panów jest coraz więcej, ale zakładamy, że minimum 40 weekendów w roku zawsze będzie tylko dla pań. Planujemy też wprowadzenie czterech tygodni w roku tylko dla kobiet, podczas których od niedzieli do niedzieli będą zaplanowane pobyty zdrowotne, typu „detoks”, „zaprzyjaźnij się z menopauzą” czy „onko-tydzień”.
A skąd pomysł na nazwę Talaria?
Najprościej byłoby powiedzieć, że od nazwiska właścicieli – Talarek. Ale tak naprawdę to inspiracją były „talaria” – w mitologii greckiej sandały uskrzydlające Hermesa, dzięki którym podróżował. Stąd skrzydło w naszym logo.
Motto Talarii to słowa, które powiedziała oczywiście kobieta – Coco Chanel: „Być może urodziłaś się bez skrzydeł. Ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć”.
Pragniemy, żeby Talaria inspirowała w ten sposób nie tylko kobiety.
To teraz kilka pytań, które zadają goście szukający odpowiednich miejsc dla siebie. Czy Talaria to miejsce przyjazne zwierzętom?
Oczywiście tak – co widać choćby po mieszkających tu na stałe koniach czy osłach. W tym roku dostaniemy nawet certyfikat i pięć łapek od austriackiego portalu Pfotencheck – Mój urlop z psem. Przebywające u nas zwierzaki niedługo dostaną jeszcze więcej. Planujemy plac zabaw dla piesków, będzie dla nich dostępny staw z możliwością pływania w nim. Wygradzamy dla nich łąkę, żeby nie przeszkadzały innym gościom. Można też przebywać z psem w restauracji – choć jest jedno ograniczenie: w jednym momencie w restauracji mogą przebywać maksymalnie dwa psy. Wynika to z faktu, że gdy jest ich więcej, to rozmowy psów zagłuszają czasami rozmowy gości.
Czyli staracie się zadbać równocześnie o gości i ich pupili. A czy Talaria ma w swojej ofercie dietetyczne lub wegańskie potrawy dla gości?
Jest to aktualnie ważny trend, dlatego oczywiście mamy w karcie takie dania. Jednym z ulubionych – również przez mięsożerców – jest wegański tatar z kaszy bulgur, z pomidorami suszonymi i awokado. Przyjeżdżających do nas gości pytamy o ich preferencje i staramy się do nich dopasować, żeby każdy znalazł coś zdrowego i pysznego dla siebie.
Organizujemy też warsztaty kulinarne czy tygodnie typu detoks, podczas których ograniczamy ilość mięsa, edukujemy naszych gości i zachęcamy do powrotu do czasów, kiedy mięso jadało się raz w tygodniu – wyłącznie w niedzielę.
Zwróciłam uwagę, że dostali państwo nagrodę złotego widelca.
Zgłaszamy się do wielu konkursów i często udaje się nam wygrywać nagrody, między innymi właśnie kulinarne. Mamy w tej chwili bardzo młodego szefa kuchni, Dawida Mańkowskiego, który chętnie się uczy, jest bardzo zaangażowany, więc chętnie go kształcimy i to przynosi doskonałe rezultaty smakowe.
Proszę opowiedzieć o nowościach w ofercie SPA i wellness. Do jakich zabiegów SPA zachęcacie gości?
Stawiamy na zdrowie i naturę. Już 10 lat temu stworzyliśmy autorskie zabiegi, na których bazuje nasze SPA. Jednym z nich jest zasadowy masaż połączony z peelingiem, z wykorzystaniem soli zasadowej przywracającej w organizmie równowagę kwasowo-zasadową. Jego efektem są też gładka skóra i zrelaksowane mięśnie.
Wyjątkowym zabiegiem jest pochodzący z Azji ognisty masaż pleców z użyciem żywego ognia. Bardzo popularny wśród gości przebywających u nas na wydarzeniach firmowych. Jego podstawową rolą, ważną w naszych szerokościach geograficznych, jest rozgrzanie nerek, które są organem witalizującym dla naszego organizmu, w tym również dla serca.
Od dwóch lat, od maja do września, oferujemy też apiterapię, między innymi relaks Dotyk Ula, podczas którego goście relaksują się, leżąc na ulach. I proszę mi wierzyć, że rzeczywiście można się w ten sposób doskonale zrelaksować.
Czy to jest bezpieczne?
Oczywiście. Pszczoły są w ulach i osłonięte siatką. My jedynie słyszymy ich pracę i jednocześnie czujemy aromaty powstające podczas produkcji miodu. Przygotowaliśmy też masaż pyłkiem pszczelim złożony z peelingu pyłkiem i masażu mleczkiem pszczelim.
Ciekawą ofertą naszego hotelu są noce gongów, kiedy można przyjechać z własnym materacem, a nocleg nie jest potrzebny, ponieważ śpimy na dużej sali – jak w schronisku – tylko przy dźwiękach gongów. Bilety na pierwszy taki rytuał sprzedały się błyskawicznie, więc w sierpniu planujemy kolejny. Rozpoczynamy go wykładem na temat codziennych rytuałów przed snem, opowiadający o tym, co robić, żeby lepiej spać. O 21.00 zaczyna się koncert, który wprawia nas w stan głębokiego snu. Goście zasypiają i budzą się w towarzystwie relaksujących dźwięków. A na koniec odbywa się pięć ćwiczeń tybetańskich na łonie natury.
Zauważyłam, że u was ciągle się coś dzieje. Organizujecie wiele ciekawych wydarzeń.
Talaria ma inspirować do zdrowego życia i nowych pomysłów. W weekendy zapraszamy specjalistów różnych dziedzin, m.in. psychologów, dietetyków, couchów, którzy mają nas inspirować. Co weekend proponujemy nowe tematy. Czasem zwracamy uwagę na równowagę psychofizyczną, kiedy indziej proponujemy jakieś warsztaty czy aktywności, na przykład weekend z jogą i pilatesem, a innym razem dyskotekę. 31 lipca w tym roku będzie Sylwester Letni Ledis. Latem proponujemy koncerty, piknik Smaki Talarii oraz pokazy mody.
Czy macie dla gości jakieś oferty specjalne?
Ciekawą ofertą dostępną przez cały rok jest Odwrócony weekend, czyli pobyty w tygodniu, kiedy oferujemy mnóstwo ciekawych atrakcji, a noclegi w tym czasie są o około 20% tańsze od tych weekendowych. Poza tym znajdujemy się blisko Warszawy i oferujemy pobyty typu day SPA – goście przyjeżdżają do nas na kilka godzin, bez noclegu, relaksują się na różne sposoby i wieczorem wracają wypoczęci do domu.
W wakacje mamy też propozycje: Sprytne Wakacje 3 za 2 – obowiązuje w ciągu tygodnia, czy Wakacyjny weekend gratis – kiedy przy rezerwacji 6 noclegów, płacimy tylko za 4. Często za tą samą cenę oferujemy znacznie więcej niż inne hotele. Mamy mnóstwo atrakcji i codziennych zajęć, za które gość nie płaci dodatkowo.
Czego SPA Eden może życzyć Talarii, laureatowi organizowanego przez portal konkursu Perfect SPA Awards? Oprócz gości oczywiście...
Inspiracji nam nie brakuje. Więc może rozwoju, wspólnie z naszymi gośćmi. Zwłaszcza z tymi, którzy odwiedzają nas wielokrotnie. Jedna pani w ciągu 10 lat była u nas 53 razy i ciągle wraca. Mamy taką aleję, w której każdy gość, po dziesiątym pobycie sadzi drzewo, przy którym stoi poświęcona mu tabliczka. Takich gości życzylibyśmy sobie jak najwięcej. Mamy też program 5, 10, 15, 20, czyli po piątym pobycie 5% rabatu, po dziesiątym 10% itd. Chcielibyśmy, żeby nasi zadowoleni klienci stali się naszymi ambasadorami i promując Talarię wśród swoich znajomych, zbierali punkty i zamieniali je na atrakcje i kolejne pobyty w naszym obiekcie.
Ja jestem zachwycona, więc od Gwiazdy dostajecie dzisiaj 5 gwiazdek, bo dla mnie to jest pięciogwiazdkowe miejsce. Mam nadzieję, że nadal będziecie rośli w siłę i rozwijali się.
ZAPRASZAMY DO NIEZWYKŁEJ PODRÓŻY Z CYKLU
GWIAZDA W EDENIE
